sobota, 22 października 2011

Uczenie przez ucho










Jedną z najbardziej kontrowersyjnych cech Metody Języka Ojczystego jest, że początkowo uczeń nie korzysta z nut. Zakłada się, że podczas gry na instrumencie podstawowe umiejętności jak odtworzenie linii melodycznej i właściwego rytmu, intonacja, postawa, brzmienie i ekspresja są głównymi zadaniami. Umiejętność czytania nut jest początkowo nieco zepchnięta na boczny tor. Często dzieci rozczytujące utwór z nut są tak pochłonięte odtwarzaniem właściwych dźwięków, że nie może być mowy o muzykowaniu. Także potem, gdy uczeń jest już oswojony z utworem bardzo ciężko jest odzwyczaić go od patrzenia w nuty. Pozbawiony ich natychmiast czuje się oderwany od gruntu i narażony na pomyłki tekstowe. Często problem ten pokutuje także u znacznie dojrzalszych muzyków – u uczniów szkół średnich i studentów. Uczenie się na pamięć dokonuje się w ostatnich dniach przed egzaminem, w wielkim stresie. Jedynym zaś zmartwieniem podczas grania jest – żeby tylko nie pomylić się w tekście. Są oczywiście jednostki, które nie mają z tym problemów, jednakże problem jest powszechny.
Metoda Suzuki zakłada uczenie bez nut w początkowym okresie, aż do chwili, kiedy uczeń poczuje się pewnie grając na instrumencie. Tekst przede wszystkim znany jest ze słuchu – dziecko musi przecież wcześniej już zacząć słuchać płyty. Zaś sam utwór wprowadzany jest drobnymi elementami w postaci ćwiczeń wstępnych, mających na celu wdrożenie właściwego palcowania i rytmu. Jest oczywiste, że dla trzy i czterolatków nuty są czymś zbyt abstrakcyjnym, aby mogły do czegoś się przydać. Zazwyczaj – jak w wypadku malutkich dzieci - wszystkie utwory w pierwszym zeszycie uczone są bez nut. Natomiast w wypadku starszych uczniów, jak na przykład sześciolatków, można wprowadzić czytanie już wcześniej. Proste zadania z odczytywaniem dźwięków mogą być miłym urozmaiceniem lekcji, formą zagadki, nie tylko niewygodną koniecznością by w ogóle cokolwiek zagrać. Niewątpliwie jednak zdolność sprawnego czytania nut jest niezbędna w pracy muzyka. W pewnym momencie trzeba więc położyć nacisk na tę umiejętność. Będzie to pewien etap pracy ucznia, który dobrze opanował aspekty związane z grą na instrumencie. Ta strategia jest widoczna także w nauce języka: najpierw się mówi, a potem czyta.



wtorek, 4 października 2011

Kerstin Wartberg - O metodzie Suzuki

Japoński nauczyciel skrzypiec Shinichi Suzuki (1989 – 1998) stworzył pedagogiczną koncepcję, metodę nauczania, którą nazwał Metodą Języka Ojczystego, według której dzieci mogą rozpoczynać naukę już jako 3-4 latki. Metoda ta rozpowszechniła się na całym świecie.

Metoda Języka Ojczystego bazuje na całkowicie naturalnym procesie – nauce języka ojczystego. Jest to powszechny proces, który świetnie ilustruje niezwykły potencjał uczenia się u małych dzieci. Badania naukowe dowiodły, że podświadoma wiedza gramatyczna pięciolatka jest większa niż zawarta w jakimkolwiek podręczniku do nauki języka. Brak odpowiedniej stymulacji we właściwym momencie może oznaczać bezpowrotne utracenie tych możliwości.

Suzuki obserwował uważnie sposób w jaki małe dziecko uczy się mówić, a także rolę matki w tym procesie oraz wpływ całego środowiska. Stało się dla niego jasne, że w nauce języka ojczystego nie może być mowy o niepowodzeniu. Każde dziecko posiada nieprawdopodobny potencjał by uczyć się najmniejszych detali i szczegółów lokalnego dialektu. To zadziwiające, zwłaszcza że większość rodziców nie ma kwalifikacji w nauczaniu języka. Suzuki postanowił stworzyć podobne warunki, w których każde dziecko może uczyć się i odnosić sukcesy. Swą wiedzę czerpał wyłącznie z praktycznych doświadczeń, uważnych obserwacji intuicyjnych działań. Jego główną zasługą było dostrzeżenie wielu ważnych szczegółów rozwoju, które dziś zajmują centralne miejsce w naukowych badaniach: ważność fazy prenatalnej, szczególność procesu nauki mowy i rozwoju zmysłowo – ruchowego, naturalne warunki wczesnego nauczania. Nawet jeśli opinie specjalistów różnią się szczegółami, naukowe badania potwierdzają lwią część spostrzeżeń Shinichiego Suzuki.


Kerstin Wartberg jest nauczycielką skrzypiec Suzuki. Była pierwszą Niemką, która ukończyła kurs nauczycielski w Instytucie Talentów w Matsumoto w Japonii. Później pozostawała w bliskim kontakcie z Shinichim Suzuki i jego żoną Waltraud. Jest autorką podręczników opartych na Metodzie Języka Ojczystego dla młodych skrzypków i ich rodziców.



czwartek, 29 września 2011

21 wskazówek przydatnych przy ćwiczeniu z dzieckiem










  1. Nigdy nie pytaj dziecka czy chce ćwiczyć, ale daj mu podjąć decyzje – np. który utwór chce zagrać najpierw

  2. Ważna jest rutyna – znajdź stały element dnia na ćwiczenie, który najlepiej pasuje Tobie i dziecku i trzymaj się go. Może to być na przykład zawsze po obiedzie. Nawet jeśli ten element dnia nie odbywa się o stałych porach, dziecko będzie już przygotowane na to że teraz trzeba poćwiczyć

  3. Nie pospieszaj dziecka, daj mu tyle czasu ile potrzebuje

  4. Rób każdego dnia coś inaczej; zmieniaj zadania, ton głosu itp.

  5. Użyj kreatywności i wyobraźni (zrób sznur korali – gdzie każdy koralik reprezentuje pięknie zagrany utwór, albo literki układające się w słowo „doskonale”)

  6. Użyj telefonu zabawki by nauczyć dziecko palcowania

  7. Czasami postaw dziecku wyzwanie – aby zagrało coś bardzo szybko, wolno, głośno lub cichutko

  8. Rzucaj kostką aby zdecydować ile razy trzeba powtórzyć

  9. 20 poprawnych powtórzeń to minimum żeby się czegoś nauczyć

  10. Powtarzanie starych utworów jest bardzo ważne, aby budować repertuar i doskonalić technikę. W początkowej fazie nauki (zeszyt 1 i 2) powtórki powinny zajmować 50% ćwiczenia. Możesz wybierać utwory do zagrania przez losowanie.

  11. Urządzaj małe koncerty dla domowników i dziadków

  12. Dobre oświetlenie jest ważne, żeby zobaczyć w czym tkwi problem

  13. Prawidłowa postawa jest podstawą dla wszystkich muzyków; jeśli chodzi o małych wiolonczelistów, trzeba zwrócić szczególną uwagę na wysokość krzesełka – stopy mają się całe opierać na podłodze, ale kolana nie mogą być wyżej od bioder; ramiona powinny być ułożone symetrycznie, nie skręcamy się w stronę wiolonczeli;

  14. Zagraj dla dziecka i poproś aby Cię nauczyło

  15. Próby przerywania ćwiczenia powinny być łagodnie ignorowane (zgódź się na tę pogawędkę po ćwiczeniu)

  16. Jeśli dziecko chce zagrać cały utwór nie zatrzymuj go, chyba że go wcześniej uprzedzałeś

  17. Dla bardzo małych dzieci kilka małych sesji ćwiczenia w ciągu dnia jest lepsze niż jedno długie

  18. Unikaj używania słowa „ćwiczenie”, mów „czas muzyki”, „granie utworów”

  19. Rozszerzaj doświadczenie dziecka o uczestnictwo w koncertach i lekcjach grupowych, a także uczęszczanie na koncerty, słuchanie różnorodnych nagrań

  20. Używaj grupy by zachęcić dziecko; lekcje grupowe są świetne dla maluchów; dla starszych dzieci – np. dobra orkiestra młodzieżowa; poza tym uczestnictwo w kursie muzycznym może być świetnym doświadczeniem

  21. Pamiętaj że rodzic ma pomagać a nie krytykować


środa, 31 sierpnia 2011

Spotkanie organizacyjne 2011/2012


Zapraszam na spotkanie organizacyjne, które odbędzie się w sobotę 10.09.2011 o godzinie 10:00.
Więcej informacji: 505 052 630